Najgorsza rzecz na świecie. Wracasz do domu z
zakupów i urywa Ci się torba. Jedyna jaką przy
sobie masz… To mi się stało, po udanych w
sumie zakupach z Michasiem w Carrefour
w Reducie. Ta jednak przygoda cały
pozytywny efekt zniszczyła. Nawet
Michaś chowający się wewnątrz
lodówki nie mógł tego zmienić.

Wypowiedz się! Skomentuj!