Na 13:30 zaplanowano jutro rozprawę, która najpewniej ostatecznie rozstrzygnie, czy drukarz z Łodzi miał prawo odmówić wykonania usługi druku roll-upu Fundacji LGBT Business Forum, motywując to swoimi przekonaniami.

Rozprawa przed sądem I instancji
Rozprawa przed sądem I instancji

Najpierw krótkie przypomnienie, dla tych, co nie wiedzą, o co chodzi (bardziej szczegółowo tutaj). Jeśli sprawę znacie, to ten fragment śmiało pomińcie:

  • Fundacja LGBT Business Forum poszukiwała firmy, która wydrukuje stojącą reklamę z logo fundacji i jej adresem internetowym. Znalazła firmę w Łodzi, której zleciła wykonanie wydruku. Pracownik drukarni odmówił, pisząc: „Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą”.
  • Fundacja próbowała polubownie rozwiązać sprawę ale drukarnia ignorowała prośby, więc Fundacja – z pomocą zespołu prawnego KPH – zwróciła się do policji z zawiadomieniem o możliwości popełnienia wykroczenia. Art. 138 kodeksu wykroczeń mówi, że: „Kto, zajmując się zawodowo świadczeniem usług (…) umyślnie bez uzasadnionej przyczyny odmawia świadczenia, do którego jest obowiązany, podlega karze grzywny.
  • Rzecznik Praw Obywatelskich włączył się w sprawę, zwracając uwagę policji, że w jego ocenie doszło w tym momencie do naruszenia prawa w tym zakresie. Opinia RPO ma charakter jedynie doradczy. Policja – po przesłuchaniach i zebraniu dowodów – skierowała sprawę do sądu. Ten uznał, że doszło do wykroczenia i w trybie nakazowym ukarał pracownika drukarni grzywną 200 zł.
  • Dzięki wsparciu Ordo Iuris, drukarz wyraził sprzeciw do wyroku nakazowego, co oznaczało, że odbyła się normalna rozprawa. W I instancji sąd uznał, że drukarz nie miał prawa odmówić wykonania usługi druku i jest winny wykroczenia. Jednocześnie odstąpił od kary.
  • Po odwołaniu (złożyły je wszystkie strony), w II instancji sąd podtrzymał decyzję pierwszej instancji i uznał drukarza winnego wykroczenia bez wymierzenia mu kary.
  • Z racji tego, że to wykroczenie – skargę kasacyjną po takim czasie złożyć mógł już tylko Rzecznik Praw Obywatelski oraz Prokurator Generalny. Ten drugi skorzystał z tej opcji.
  • Sprawę zbada teraz Sąd Najwyższy.

Warto pamiętać, że Sąd Najwyższy nie jest III instancją – w Polsce bowiem mamy tylko dwie. Sąd sprawdzić musi jedynie, czy – jak twierdzi prokurator generalny – podczas wydawania wyroku w dotychczasowym postępowaniu nie doszło do naruszenia prawa. Taki bowiem zakres kompetencji ma SN. Co to w praktyce oznacza?

Sąd nie będzie badać faktów w sprawie, nie będzie też sprawdzać czy merytorycznie wyrok jest słuszny czy nie – zweryfikuje jedynie, czy sąd II instancji, podczas swojego procedowania, złamał prawo w kwestiach – nazwijmy je dla uproszczenia – techniczno-formalnych. Zdaniem moim, oczywiście, takich uchybień nie było.

Jako zakończyć może się sprawa?

Rollup zlecony drukarni
Rollup zlecony drukarni (kliknij, aby powiększyć)

Opcje są, oczywiście, dwie. Pierwsza z nich to oddalenie powództwa Prokuratora Generalnego i uznanie, że sprawa została poprawnie rozpoznana. Oznaczałoby to także jej zakończenie.

Druga opcja, to uznanie, że sąd II instancji nieprawidłowo rozpoznał sprawę i dokonał naruszenia przepisów a co za tym idzie – wydał niewłaściwy wyrok. Uchylałoby to wyrok skazujący drukarza. Normalnie sprawa winna wrócić do ponownego rozpoznania – ponieważ jednak jest to wykroczenie, to termin przedawnienia sprawy minął już jakiś czas temu. Jak rozumiem, oznaczałoby to, że sprawa zakończy się wówczas bez prawomocnego rozstrzygnięcia.

Kto będzie uczestniczyć w sprawie?

W sprawie udział weźmie Prokurator Generalny (nie sądzę, żeby minister Zbigniew Ziobro postanowił zjawić się osobiście), skazany drukarz no i jako oskarżyciel posiłkowy – Fundacja LGBT Business Forum w likwidacji. Tę ostatnią reprezentuję ja oraz mój pełnomocnik adwokat Paweł Knut.

Sprawa odbędzie się w czwartek 7 czerwca o 13:30 w Sądzie Najwyższym w sali C.

Foto: Darwinek/CC BY-SA 3.0/Wikimedia Commons; 

Wypowiedz się! Skomentuj!