Pomysł narodził się niedawno ale od razu wzięliśmy się za robotę. Razem z Marcinem zaczęliśmy produkcję naszych pierwszych 50 litrów wina.

Pomogła nam Kasia, bo pożyczyła nam sokowirówkę. W niej przerobiliśmy ponad 25 kg jabłek. Drugie z win nastawiliśmy na ryżu. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Produkcja zajęła nam sporo czasu i wypiliśmy w tym czasie sporo wina kupnego. Następnym razem popijać będziemy nasze własne!

Tym niemniej: trzymajcie kciuki!

Wypowiedz się! Skomentuj!