Tak się czasem zdarza, że śniadanie od 9:00 się przeciągnie do 17:00. Tak było i tym razem, gdy Daniel do mnie i Bonka dołączył w Aioli inspired by mini.

Po tym, jak zaspokoiliśmy głód, przenieśliśmy się do Meliny, gdzie jednak trochę alkoholu się wypiło.

Wypowiedz się! Skomentuj!