Kolejna impreza z cyklu GIG Party okazała się szaloną zabawą, jakiej Warszawa nadal potrzebuje i jakiej ma za mało!

No Comment Club nie jest największym klubem na świecie ale doskonale sprawdza się przy kolejnej już edycji GIG Party. Mieści wszystkich tych, których zmieścić powinien i otwiera się na coraz to nowe osoby. To, że impreza okazała się taka super to m.in. zasługa Patrycji Malinowskiej, która swoim live vocal actem – jak zawsze – poniosła tłum tam, gdzie chciała.

Było wspaniale spotkać znów znajomych, poznać nowe osoby i bawić się z nimi do rana!

Wypowiedz się! Skomentuj!