To, co się dzieje na kolejnych edycjach Bingo w Blok Barze zaskakuje nawet mnie. Poważnie mówię.

Rozkręcało się powoli. Jakoś tak od niechcenia. Ale jak się rozkręciło, to działo się wiele:

  • trzy osoby robiły szpagat
  • dwaj chłopcy robili przysiady bez koszulki (czy trzej może?)
  • jedna osoba śpiewała jak Britney Spears (tylko że naprawdę dobrze!)
  • hetero dziewczyna całowała się z gejem a potem gej całował się z tym samym gejem
  • zrobiłam większą dziurę na scenie

Tyle pamiętam tak na szybko. Generalnie atmosfera się rozkręciła i były momenty szaleństwa, jak nic! Ale to dobrze. Takie ma być Bingo!

Teraz mnie jakiś czas nie będzie… więc radźcie sobie z Charlotte :)

Wypowiedz się! Skomentuj!