Postanowienia noworoczne są przereklamowane. Ile razy rzucałeś palenie pierwszego dnia stycznia? Ja cztery. Modę na okłamywanie samych siebie zastąpiła ostatnio moda na dołączanie do ironicznych grupek na Facebooku. Kto z Twoich znajomych zostanie w 2016 hetero, a kto wykąpie się w wodzie po pierogach? Może chociaż zaruchasz z miłości, albo nie weźmiesz udziału w żadnym maratonie? Spełnienie tych propozycji jest chyba najbardziej prawdopodobne. Ale chcesz być lepszym człowiekiem? Oczywiście, że chcesz. Oto małe zestawienie prostych rzeczy, które sprawią, że za rok stwierdzisz: „Kurwa, jestem zajebisty!”

 

Montana-gay-sex1-e1365541748642ZAPAMIĘTAJ – SEKS TO OSTATECZNOŚĆ

Koniec z przygodami. Usiądź, zrelaksuj się i określ – co tak naprawdę lubisz i czego chcesz. Bądź wybredny. Piszesz z tym chłopakiem od miesiąca, jest przystojny, miły, ale on też chce Ci possać, za czym nie przepadasz? Next. Jesteście w 100% kompatybilni w łóżku, ale nie ma tak ukochanego przez Ciebie zarostu? Next. Oczywiście – znalezienie ideału jest koszmarnie trudne. Prawdopodobnie nie znajdziesz go ani w tym, ani w przyszłym roku, ale o to właśnie chodzi. Rzadszy seks, to lepszy seks. Nie wybieraj półśrodków. Chyba, że jesteś dziwką z powojennego Berlina, która ślini się na widok każdego, kto da jej czekoladę i nowe pończochy.

SPRAWDŹ „PRZYJACIELA” Z IMPREZY

Kochasz imprezy. Inaczej nie wszedłbyś na stronę JP. Uwielbiasz się zniszczyć raz na jakiś czas, jak każdy z nas. Wchodzisz do klubu i witasz się z co drugą napotkaną osobą. Z pewnością zajebiście się z nimi pije (jara/wciąga/wstrzykuje/wkłada pod język – wybierz co lubisz) Ale czy możesz nazwać ich przyjaciółmi? Wiesz jakie drinki lubią, ale czy wiesz jakie są ich największe marzenia? Poznaj ich. Umówcie się poza klubem, na trzeźwo, przy kawie. Nadal świetnie się dogadujecie – kontynuujcie to. Jest chujowo – wiesz co z tym zrobić. Nie – nie chodzi o zrywanie z nimi kontaktu, ale dokonanie pewnej selekcji.

ZERWIJ ZE WSTYDEM

Zawsze chciałeś jeździć na deskorolce, ale boisz się, że jakiś koleś ze skejtparku Cię wyśmieje? Pierdol go – kupuj deskę i ćwicz. Czujesz, że czas zacząć dbać o swoje ciało, ale wstydzisz się pokazać na siłowni? Pierdol to – każdy kiedyś zaczynał. Marzysz, żeby przelewać swoje myśli na ekran komputera i publikować je w sieci, ale na myśl o reakcji kolegów porzucasz ten plan? Pierdol ich – niech nikt nie układa Ci życia. Co weekend widzisz w klubie tego zajebistego chłopaka z wytatuowaną sową na karku? Nie – jego od razu nie pierdol, najpierw podejdź i zagadaj. Wstyd to najgorsza choroba świata – unikaj jej jak tylko możesz.

SPRAWDŹ KOMU NA TOBIE ZALEŻY

Skończ z otaczaniem się fałszywymi, nielojalnymi ludźmi, którzy podając Ci prawą dłoń, ściskają nóż w lewej. Pewnie jest ktoś wokół Ciebie, kto nie odzywa się dwa miesiące, po czym w bardzo miły sposób pisze, zaczyna się Tobą interesować i nagle informuje, że ma do Ciebie jakiś interes. Poszukaj dłużej, a znajdziesz i taką osobę, która niby jest w stosunku do Ciebie OK, ale niech tylko coś Ci się stanie, a będzie pierwszym, który Cię zostawi. A może kojarzysz taką sytuację – znasz kogoś dłuższy czas, jest stabilnie, aż nagle ów ktoś zaczyna pisać, z chłopakiem z którym jesteś skonfliktowany. Zapewne myślisz – OK, zostanie bezstronny, albo wybierze sprawdzoną, starą opcję (czyli Ciebie), a tu nagle – elo, nie ma zamiaru z Tobą rozmawiać. Takich osobników nazywamy fałszywymi zdrajcami. Myślimy o nich znacznie gorzej. I mamy nadzieję, że pójdą w ślady Judasza. Pod drzewo.

OGARNIJ SIĘ

Zacznij dbać o siebie. Może zamiast jedzenia w fast-foodach, nadszedł czas na naukę zdrowego gotowania? Języki obce są zajebiste – pójdź na kurs któregoś z nich. Pisanie na Grindrze z Hiszpanem w jego języku? Small talk po francusku z Paryżaninem w klubie? Wszyscy kochamy, gdy obcokrajowiec mówi do nas w naszym języku i dodaje mu +20 do atrakcyjności. Wykorzystaj to. A zamiast przeglądania Pudelka i oglądania mało ambitnych seriali – wybierz dobrą książkę, czy film. Raz w miesiącu przejdź się do filharmonii, czy teatru. Stać Cię na wódkę, stać Cię i na kulturę. A erudycja zapewni Ci dodatkowe +30 punktów. Bo nie jest sztuką znać język, a mieć co powiedzieć.

Jak widzisz – to będzie pracowity rok. Ale głowa do góry – zleci szybciej, niż nam się wydaje!

Wypowiedz się! Skomentuj!
KRAKOWSKI SPLEEN – perspektywa pozawarszawska i może tym cenniejsza właśnie. Analiza zwyczajów, zachowań i typowych dla Krakowa sytuacji. Obserwacja gejowskiego życia w mieście spowitym smogiem. Spotkasz tu małych chłopców, prężących pośladki przy barze w Coconie w oczekiwaniu na drinka od starszego dżentelmena. Usłyszysz również o dużych chłopcach - szukających szybkiego seksu pośród ubrudzonych przeróżnymi wydzielinami, walających się rolek papieru i stłuczonych butelek. Kraków wita!