Nocowałam tego dnia u siebie Dawida z Krakowa (ale fotki jakoś
mu nie zrobiłam…), wpadł do mnie na noc także Filip. Żeby było
śmieszniej, Daniella wróciła do domu ze swoich wojaży a na
sam koniec Marcinek i Anatol (oni akurat są na fotkach!)
wpadli. Choć byłam strasznie, strasznie zmęczona, to
nie odmówiłam nikomu gościny. Wszak cóż w życiu
jest ważniejsze: znajomi czy wysypianie się? :)

Marcinek stwierdził, że zmieni fryzurę i założy moje okulary

Światowej sławy model nie chce fotki

Wypowiedz się! Skomentuj!