Warszawa, 25 lutego 2015 – Koniec tygodnia zapowiada się pracowicie. Trans wyjeżdża w czwartek do Słupska. Piątek spędzi zaś w Trójmieście.

Wyjazd ma charakter służbowy. Trans zamierza połączyć podczas jednej podróży kilka elementów swojego życia i postarać się maksymalnie wykorzystać czas na spotkania.

– Akurat trafia się taka okazja i taka możliwość, więc chętnie z niej skorzystam – tłumaczy. – Udaje mi się upiec kilka pieczeni na jednym ogniu. To cieszy, bo oszczędzam czas.

W czwartek Jej Perfekcyjność opuszcza rano Warszawę, by jeszcze przed południem odbyć pierwsze spotkania w Słupsku. Po południu zatrzymuje się w jednym z tamtejszych hoteli, by w piątek rano przenieść się do Gdańska. Tam spotka się m.in. z osobami odpowiedzialnymi za organizację Trójmiejskiego Marszu Równości. Spotkanie ma mieć charakter warsztatowy.
Oczywiście, pobyt w Trójmieście trans wykorzysta także do zabawy. Już teraz podkreśliła, że nie może jej zabraknąć w piątkowy wieczór w sopockim klubie Sixty9. Po zabawie i noclegu w Gdańsku, Jej Perfekcyjność wróci wczesnym popołudniem w sobotę do stolicy.

– To będzie krótki, ale intensywny wyjazd – komentuje. – Szkoda, że nie będzie więcej czasu na zabawę i wypoczynek. No, ale mam świadomość, że teraz, aż do połowy czerwca, będzie tego coraz mniej.

Trans podkreśla, że nie wie jeszcze, jak spędzi sobotni wieczór w Warszawie i że wszystko zależy od tego, jak czuć się będzie po podróży.

20150225
Jej Perfekcyjność na sopockim molo w 2013 roku

/PAP/

Wypowiedz się! Skomentuj!