Warszawa, 26 lipca 2012 – Nie ustają komentarze po wtorkowym zamieszaniu w Sejmie. Wczoraj swój projekt ustawy o związkach partnerskich opublikował poseł PO. Wcześniej partia głosowała w większości przeciwko zajmowaniu się zgłoszonymi projektami SLD i RP.

Na swoim prywatnym blogu trans pisze szczerze: „Zacznę może od tego, że nie jest tajemnicą, iż jestem osobą raczej sceptyczną wobec instytucji związków partnerskich.” Mimo wszystko, zajmuje się tematem. Dołącza do dyskusji, jaka toczy się w polskiej blogsferze.

– Jako socjolog, ale i jako członek Zarządu Fundacji Wolontariat Równości muszę mieć jakieś refleksje na ten temat – wyjaśnia JP. – Ponieważ jest ich dużo i są skomplikowane, postanowiłem zrobić to w formie wpisu na blogu. Rzadko zajmuję się tam takimi tematami, ale tym razem czuję, że muszę.

W swojej wypowiedzi podkreśla nieobecność osób heteroseksualnych w debatach na temat związków partnerskich: „Związki partnerskie są i na długo jeszcze pozostaną tematem środowisk LGBTQ i będą tylko z nimi kojarzone. Używanie nielicznych pojedynczych par hetero w różnych nowych kampaniach jako listka figowego tego nie zmieni. Pary hetero nie chcą walczyć o związki partnerskie ponieważ symboliczny status małżeństwa cywilnego dawno już zdewaluował się na tyle, że są one (w przeciwieństwie do ślubu kościelnego) traktowane właśnie jako takie gorsze coś, takie jakby związki partnerskie.”
Po dokładnej analizie przyczyn niepowodzenia dotychczasowych działań trans radzi: „Żeby nie było, że jestem taka pesymistyczna i że to jest niekonstruktywna krytyka, mam swoją propozycję co należy robić. To coś z jednej strony prostego (łatwiejszego niż przyjechanie do Warszawy na demonstrację pod Sejmem) ale z drugiej strony trudnego (bo wymagającego wyoutowania się choćby przed obcymi ludźmi). Całujcie się, trzymajcie się za ręce.

– Osobiście nie zależy mi na związkach partnerskich, ale jako że są one ważne dla bardzo wielu osób, które pochodzą ze środowisk LGBT, to podpowiadam, co należy moim zdaniem zrobić – tłumaczy Jej Perfekcyjność. – Może w ten sposób ich walka stanie się łatwiejsza i skuteczniejsza.

Trans odwołuje się do doświadczeń ruchu queerowego na świecie, którego – jej zdaniem – w Polsce zabrakło. Dlatego właśnie podkreśla konieczność podejmowania działań, które dotychczas nie były szerzej stosowane w polskiej przestrzeni publicznej.


Blotka na duzyformat.blog.pl

/wirtualnemedia.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!