Warszawa, 10 marca 2012 – Już jutro: XIII Manifa. Jej Perfekcyjność potwierdza, że nie może jej na wydarzeniu zabraknąć: „Oczywiście, że idę na Manifę! Jestem tam co roku!”

Trans podkreśla, że idee promowane przez Manify są jej bliskie, dlatego od lat uczestniczy w marcowych marszach. Zachęca także inne znajome osoby do tego, by włączyły się w ruch.

– Uważam, że szczególna odpowiedzialność spoczywa na osobach LGBT – dodaje trans. – Co by nie mówić, feministki zawsze wspierają Paradę Równości i inne nasze inicjatywy. Wsparcie od nas się im po prostu należy.

Hasłem tegorocznej manifestacji jest „Przecinamy pępowinę!” Tym sloganem zachęcić chcą do udziału wszystkie osoby, które uważają, że kobiety w Polsce nadal mają gorzej od mężczyzn. Jedną z tych osób jest Jej Perfekcyjność.
Organziatorki wydarzenia podkreślają: „Nie tylko światowa gospodarka, ale i demokracja są dziś w kryzysie. Widać to również w Polsce. Niezależnie od tego jakie społeczeństwo ma poglądy, np. na in vitro, religię w szkołach, krzyż w parlamencie, tarczę antyrakietową, związki partnerskie, A.C.T.A, i wiele innych ważnych spraw, kolejne rządy podejmują decyzje bez konsultacji ze społeczeństwem. Rządzący chętniej konsultują się z biskupami, niż z obywatelkami i obywatelami, które/ych mają reprezentować. A zamiast długofalowej polityki społecznej wolą finansować jednorazowe imprezy, przeznaczone głównie dla mężczyzn. Priorytety polityków widać również wyraźnie w dzieleniu naszych wspólnych pieniędzy, czyli budżetu. Jak to się dzieje, że wciąż brakuje środków na edukację, opiekę przedszkolną, ochronę zdrowia czy programy przeciwdziałające przemocy wobec kobiet, ale zawsze znajdą się pieniądze na Kościół katolicki czy piłkę nożną?”

– Pamiętam jak kilka lat temu moja mama, która nie mieszka w Warszawie, zapytała czy idę na Mnifę – opowiada JP. – Zapytałam czemu chce to wiedzieć i wówczas powiedziała: „Idź tam dla mnie i za mnie”. Tak czy owak chciałem uczestniczyć, więc tym bardziej czuję się teraz w obowiązku stawić na miejscu.

Dzień przed Manifą Jej Perfekcyjność organizuje u siebie w mieszkaniu niewielkie przyjęcie. Podkreśliła, że „mimo złego stanu, w jakim najpewniej” znajdzie się rano, zjawi się o 12:00 pod Pałacem Kultury i Nauki, skąd rusza Manifa. Będzie też przekonywała przyjaciół i znajomych do pojawienia się na miejscu.


Plakat reklamujący tegoroczny marsz

/PAP/

Wypowiedz się! Skomentuj!