Warszawa, 23 lutego 2011 – Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem oznacza, że zakończyła się sprawa w pierwszej instancji. Na jej uprawomocnienie trzeba czekać 30 dni. Dodatkowo do JP dotarł odpis postanowienia o nie karaniu grzywną szefa Samorządu Doktorantów UW.

Oba dokumenty kończą postępowanie przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Na wydane zaocznie postanowienie przysługuje skarżącej w ciągu 7 dni prawo do złożenia zażalenia, które spowoduje ponowne rozpatrzenie sprawy. Wyrok zaś uprawomocni się po 30 dniach, dając Jej Perfekcyjności prawo do egzekwowania zasądzonych w nim decyzji.

– Przewodniczący Zarządu Samorządu Doktorantów UW będzie musiał odpowiedzieć na mój wniosek z lutego 2010 – cieszy się trans. – To oznacza, że może nareszcie uzyskam dostęp do dokumentów, o które wówczas wnioskowano. No, chyba że szef doktorantów zechce składać skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sądzę jednak, że po takim miażdżącym uzasadnieniu, jakie przedstawił WSA, nie zrobi tego.

Ostatnia rozprawa w sprawie ze skargi JP odbyła się 19 stycznia 2011. Poprzednia miała miejsce 21 października. Sąd uznał wówczas, że ustalić musi czy Samorząd Doktorantów UW realizuje zadania publiczne i działa z pieniędzy publicznych. Po blisko godzinnym przesłuchaniu skarżącej i Przewodniczącego Zarządu Samorządu Doktorantów UW, sprawę odroczono.
Jej Perfekcyjność przekazała po rozprawie, wraz z pisemem procesowym, kserokopię upoważnienia jakie Rektora UW wystawiła w listopadzie 2009 roku Przewodniczącemu Zarządu Samorządu Doktorantów UW. Zgodnie z jego treścią, jest on upoważniony do zawierania umów, na podstawie których ZSD UW jest zobowiązany do wykonywania zadań zleconych przez organy rządowe, samorządowe i inne podmioty a także umów dotyczących zaciągania zobowiązań finansowych oraz przyjmowania darowizn i dotacji. Upoważnienie dotyczy także podpisywania dokumentów finansowych Samorządu Doktorantów UW takich jak faktury, noty, pisma, umowy itp. Zdaniem trans, jest to dowód na zarządzanie przez Samorząd Doktorantów majątkiem publicznym.
26 lutego JP złożyła pisemny wniosek o udzielenie informacji w trybie dostępu do informacji publicznej do Przewodniczącego Zarządu Samorządu Doktorantów UW. Od dnia doręczenia (1 marca), Przewodniczący miał 14 dni na udostępnienie tych dokumentów lub wydanie pisemnej odmowy z uzasadnieniem. Ponieważ w ciągu 14 dni do JP nie dotarły żadne informacje, postanowiła złożyć skargę do sądu. Skargę taką składa się za pośrednictwem organu, który jest zaskarżany. Tak też zrobiła trans, która dwie kopie skargi złożyła w biurze Samorządu Doktorantów UW. Przewodniczący ma potem 15 dni na doręczenie dokumentów do sądu – wraz z odpowiedzią na skargę, którą złożyła trans. Dokumenty takie jednak w odpowiednim terminie nie wpłynęły. Jej Perfekcyjność postanowiła zwrócić się do sądu z wnioskiem o ukaranie Przewodniczącego grzywną za niewypełnienie ciążącego na nim obowiązku.
W wyroku WSA zlecił rozpatrzenie wniosku w ciągu 14 dni od jego uprawomocnienia się oraz zwrot kosztów sądowych w wysokości 100 zł na konto JP.

– Mam przekonanie, że to, co stwierdził sąd w uzasadnieniu wyroku jest bardzo ważne – powiedziała JP. – Choć w Polsce nie ma prawa precedensu, to jednak wyrok ten może być istotną wskazówką przy innych tego typu sprawach. Oznacza on, że można wnioskować do organów Samorządu Studentów i Samorządu Doktorantów o udostępnienie informacji publicznej, bowiem takimi informacjami dysponują te instytucje. To niezwykle istotne.

W swoim postanowieniu, WSA stwierdził, że nie będzie karać grzywną Przewodniczącego Zarządu Samorządu Doktorantów UW, gdyż „w tej konkretnej sprawie nie można się dopatrywać celowego opóźniania przez organ postępowania”. WSA zrzucił wszystko na karb niekompetencji i niewiedzy osób pracujących na UW. Zwrócił także uwagę, że skarżąca nie może „ponosić skutków złej organizacji obiegu dokumentów w ramach Uniwersytetu Warszawskiego (…) czy wreszcie wątpliwości określonych jednostek Uniwersytetu, co do ich reprezentacji czy zdolności sądowej.”


Pierwsza strona odpisu wyroku z uzasadnieniem – całość czytaj tutaj w pliku PDF


Pierwsza strona postanowienia z uzasadnieniem – całość czytaj tutaj w pliku PDF

/Rzeczpospolita/

Wypowiedz się! Skomentuj!