Warszawa, 11 grudnia 2010 – Dzisiejszą noc Jej Perfekcyjność spędzi w Łodzi. Z okazji otwarcia nowego klubu i imprezy z cyklu „So, Happy In Paris?” trans postanowiła wybrać się do sąsiedniego miasta i tam bawić się tej nocy.

Gossip, to nazwa nowego klubu, który powstaje w Łodzi. Autorzy pomysłu zapowiadają go bardzo obiecująco: „Połączenie paryskiej ekstrawagancji oraz londyńskiego minimalizmu ze szczyptą berlińskiego szaleństwa. Tak w skrócie można określić nowopowstały klub w samym centrum Łodzi.”

– Nie ukrywam, że berlińskie szaleństwo przemawia do mnie bardzo mocno – śmieje się JP. – Lubię poznawać nowe miejsca, nowe kluby, więc mam nadzieję, że i tym razem wydarzy się w Łodzi coś fajnego. Liczę na to!

Impreza „So, Happy In Paris?” to pomysł Michaela Canitrot. Ten dj żyje swoją fundamentalną namiętnością – muzyką, którą w każdy weekend można usłyszeć w najświetniejszych nocnych klubach od Paryża do Miami i od Barcelony aż po Tokio. Michael jest twórcą i reżyserem projektów muzycznych dla luksusowych marek takich jak Dior, Cartier, Versace, D&G, Prada, i „Crazy Horse”( kabaret, dający mu okazję aby tworzyć muzykę w najbardziej wymagających kontekstach). Było dla niego wielkim zaszczytem, gdy twórcy Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes poprosili go by stworzył własne muzyczne show dla gwiazd przechadzających się po sławnym czerwonym dywanie. Mieszane przez niego dźwięki są również wytworem wielu podróży i doświadczeń muzycznych. Michael Canitrot to dusza artystyczna, totalny open-mindedness.
Canitrot dawał już koncerty w Polsce – przede wszystkim w warszawskiej Utopii. Gossip Club to na razie dla wszystkich wielka niewiadoma. Jedyne, co jest pewne, to informacje przekazywane przez właścicieli klubu. Na dwóch poziomach i ponad 300 m2 powierzchni stworzono mix przestrzeni dance i klimatycznych zakątków do relaksu. Za oprawę muzyczną klubu będą odpowiedzialni najlepsi polscy dje, zagraniczni goście i świetni rezydenci. Plotka głosi, że w klubie zainstalowano interaktywne niespodzianki – ma to być nowy wymiar imprezowania, a żądni nowych wrażeń muzycznych i estetycznych będą chłonąć tę atmosferę jak gąbka.

– Liczę na to, że wyjazd się opłaci – zastanawia się trans. – Na pewno odwiedzę także inne, znane mi miejsca. Ponieważ nie wybieram się tam sam, będę mieć możliwość pochodzenia trochę ze znajomymi po mieście. Strasznie się z tego powodu cieszę.

JP zapowiedziała już, że spotka się podczas wypadu ze znajomymi z Łodzi. Jednocześnie podkreśliła, że nie zamierza już nigdzie wyjeżdżać przed Świętami Bożego Narodzenia. Sylwestra trans spędzi w Warszawie.


Strona Gossip z reklamą „So, Happy In Paris?”

/VIPnews.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!