Warszawa, 11 października 2010 – To już koniec walki. Dzisiaj facebook poinformował Jej Perfekcyjność, że jej konto zostało całkowicie, ostatecznie i nieodwracalnie usunięte z serwisu.

Przy okazji administracja poinformowała, że nie będzie w tej sprawie udzielać dalszych wyjaśnień, ani się nią zajmować. To oznacza, że JP nie będzie mogła się już nigdy zalogować do serwisu. Jedynym sposobem na kontakt z nią jest strona, która powstała kilka dni temu.

– Naprawdę nie rozumiem co się stało – skomentowała Jej Perfekcyjność. – Najpierw 8 tygodni facebook koresponduje ze mną na temat powodu blokady konta, potem ją zdejmuje i przeprasza, by po czterech dniach znów mnie zablokować. A teraz jeszcze to… Dziwi mnie to, bo dostali ode mnie wszystko to, czego chcieli.

Trans swego czasu została poproszona przez administrację o dostarczenie skanów pewnych dokumentów potwierdzających jej tożsamość. Wykonała prośbę facebooka, zdecydowanie jednak podkreślając, że działanie to wydaje jej się nadużyciem względem jej prywatności. Po tym została odblokowana. Dziś jednak administracja zmieniła znów zdanie.
W wiadomości skierowanej do JP, Arwen z Facebook pisze: „Twoje konto zostało deaktywowane ponieważ określiliśmy, że nie reprezentujesz autentycznie siebie na facebooku.” Podkreślono także, że fałszywe konta są pogwałceniem „Statement of Rights and Responsibilities”, które wyraźnie określa, że: – należy podać swoje prawdziwe imię i nazwisko, – udawanie kogokolwiek lub czegokolwiek jest zabronione, – profile utworzone w imieniu celebrytów, zwierząt, idei lub przedmiotów nieożywionych są zabronione, – profile tworzone w celu spamowania lub zastraszania innych są zabronione. Zdaniem administracji, JP pogwałciła którąś/któreś z tych zasad. Administracja dodała także, że ludzie korzystający z serwisu chcą mieć w możliwość kontaktowania się za jego pomocą z osobami, które znają ze świata rzeczywistego. Ponieważ fałszywe konta „niszczą integralność tego środowiska”, muszą być usunięte.

– Wszystko to wydaje mi się naprawdę dziwne – zastanawia się JP. – Skoro facebook nie chce mnie u siebie, to może niepotrzebnie zakładam tam konto? Póki co, wszyscy mogą mieć ze mną kontakt za pomocą specjalnej strony. Jednakże ja nie mogę ani widzieć, ani komentować cudzych statusów, zdjęć i aktywności, ani też korzystać z czata na facebooku, czy też wymieniać się wiadomościami.

Blokada konta JP sprawiła, że powstała strona „Odblokujcie Jej Perfekcyjność”, do której przyłączyło się ponad 1000 osób. O zablokowaniu konta trans mówiono także podczas zakończonego we wrześniu Zjazdu Socjologicznego w Krakowie. W czasie jednego z referatów przytoczono przypadek JP jako case study nieokreślonej wszechwładzy serwisu nad użytkownikami.


Tak wygląda strona JP

/VIPnews.pl/

Wypowiedz się! Skomentuj!