Warszawa, 19 sierpnia 2010 – Dokładnie siedem dni dzieli trans od wylotu do Londynu. Jej Perfekcyjność zamierza spędzić tam wakacyjny weekend na zabawie w tamtejszych klubach i zwiedzaniu samego miasta.

Jak wyznała trans, będzie to jej pierwsza wizyta w Londynie. Na miejsce udaje się ze swoim znajomym Mi, który także pierwszy raz odwiedzi stolicę Zjednoczonego Królestwa.

– Wiele słyszałem o londyńskich imprezach – powiedziała trans. – Chcę to sprawdzić! Chcę na własnej skórze przekonać się, jak to wygląda. Jak na razie zapowiada się jednak wspaniały weekend.

Jej Perfekcyjność wyleci z Poznania w czwartek rano, dlatego do Poznania wybierze się już w środę wieczorem, by po krótkim noclegu udać się na lotnisko. Z Londynu JP planuje wrócić w niedzielę rano. Jak podkreśliła, oznacza to, że do samolotu wsiądzie „wprost z imprezy”. O imprezowym celu podróży JP świadczyć może także fakt, że zatrzyma się przy Oxford Street, nieopodal dzielnicy Soho.
Londyn jest w zasadzie pierwszym w te wakacje miejscem, które zamierza odwiedzić Jej Perfekcyjność. Na mapie planów jej podróży są jeszcze Berlin i Amsterdam oraz Kraków i Łódź. Jej Perfekcyjność podkreśliła, że zwlekała z wyjazdami tak długo, bowiem bardzo źle znosi wysokie temperatury i woli bawić się w nieco chłodniejszych klimatach. Dowodem na to może być fakt, że wstępnie zaplanowana wycieczka na weekend w Amsterdamie i Rotterdamie ma się odbyć po koniec października.

– Londyn jest jednak chyba największą przygodą – powiedziała JP. – W pozostałych miejscach w zasadzie już byłem i jadę tam tylko po to, by znów poczuć klimat danego miejsca. Wielka Brytania to dla mnie teren do zdobycia.

Trans nie potrafiła jeszcze sprecyzować, do jakich miejsc dokładnie się uda. Stwierdziła jedynie, że „to się okaże na miejscu”. Pytana o obawy związane z wycieczką, wyznała, że najbardziej obawia się o… swoją dietę. Bardzo bowiem zależy jej na utrzymaniu aktualnego tempa utraty wagi.

/KAI/

Wypowiedz się! Skomentuj!